niedziela, 3 listopada 2013

Zakupy z PRIMARK







Wczoraj wybrałam się na zakupy do PRIMARK i przeżyłam szok. Było tyle ludzi, że z trudem dało się poruszać po sklepie. Tłoczno, wszechobecny zaduch i ogólny chaos. Pracownicy nie dawali rady, towar leżał na ziemi i każdy po nim łaził, wszystko pomieszane i ciężko było cokolwiek odnaleźć jak już się gdzieś udało przecisnąć. W ciągu niecałych 2 godzin udało mi się zdobyć parę rzeczy, zapłacić i uciec z tego młyna.

A to moje zdobycze ;)


















 

I to już wszystko co udało mi się kupić, bo choć widziałam jeszcze parę fajnych rzeczy to nie miałam ochoty zostać stratowana przez wściekły tłum. Jedno jest pewne - już nie wejdę do tego sklepu w czasie ferii czy innych wolnych od szkoły dni a tym z Was, którzy się tam wybierają polecam dowiedzieć się czy przypadkiem dzieciaki nie mają wolnego ;)

Pozdrawiam cieplutko

ℳ.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :)